poradnik

Najczęstsze błędy przy montażu tarasów z desek kompozytowych

Decydujesz się na deski tarasowe kompozytowe? Musisz wiedzieć, iż nie wszystkie kompozyty są tej samej jakości! Sprawdź, czym różni się kompozyt oparty na PVC od tych bazujących na PP i HDPE. Przed zakupem upewnij się jaki produkt będzie najbardziej odpowiedni do warunków panujących na Twoim tarasie.

deski kompozytowe

Tarasy z desek kompozytowych w ostatnich latach szturmem podbiły rynek. Coraz więcej osób decyduje się na to rozwiązanie, widząc w nim idealne połączenie estetyki, trwałości i wygody użytkowania. Nie wymagają tak intensywnej konserwacji jak tradycyjne drewno, są odporne na warunki atmosferyczne i wyglądają naprawdę efektownie. Jednak - jak to bywa z każdą inwestycją - nawet najlepszy materiał nie da oczekiwanych rezultatów, jeśli zostanie źle zamontowany.

Choć montaż tarasu z kompozytu może się wydawać stosunkowo prosty, w praktyce łatwo tu o kosztowne błędy, których skutki mogą ujawnić się dopiero po czasie. Co gorsza - ich naprawa często wiąże się z koniecznością rozebrania całej konstrukcji i rozpoczęcia prac od nowa. Dlatego zanim zabierzemy się do działania, warto przyjrzeć się najczęstszym problemom, z jakimi mierzą się inwestorzy i wykonawcy. Wiedza ta pozwoli uniknąć rozczarowań i zapewni tarasowi długie lata bezproblemowego użytkowania.

Niewłaściwe przygotowanie podłoża - fundament każdego sukcesu

Pierwszy i chyba najpoważniejszy błąd to lekceważenie etapu przygotowania podłoża. Wielu osobom wydaje się, że wystarczy położyć legary i przykręcić deski - i gotowe. Tymczasem to, co znajduje się pod tarasem, ma kluczowe znaczenie dla jego trwałości.

Zbyt luźne, nierówne lub nieodpowiednio zagęszczone podłoże może spowodować zapadanie się konstrukcji, jej przechylanie, a w konsekwencji - uszkodzenia desek. Równie groźnym błędem jest brak odpowiedniego systemu odprowadzania wody. Choć deski kompozytowe są odporne na wilgoć, to już legary i elementy mocujące - niekoniecznie. Nagromadzona woda może prowadzić do korozji, zgnilizny i znacznego osłabienia konstrukcji.

Dobrym rozwiązaniem jest przygotowanie odpowiedniej warstwy podbudowy - np. z kruszywa, żwiru lub płyt betonowych - i zadbanie o lekki spadek, który umożliwi odpływ wody. Warto także zwrócić uwagę na to, czy podłoże nie pracuje - np. w przypadku gliniastych gleb - co może prowadzić do nierównomiernego osiadania tarasu.

Nieprawidłowe rozmieszczenie legarów - kręgosłup konstrukcji

Legary to nic innego jak rusztowanie, na którym spoczywa cała powierzchnia tarasu. To one przenoszą ciężar użytkowników, mebli i innych elementów znajdujących się na tarasie. Źle rozmieszczone legary, zbyt duże odstępy między nimi lub użycie niewłaściwego rodzaju materiału może doprowadzić do deformacji desek, ich wyginania, a nawet pękania.

Niektórzy wykonawcy - chcąc zaoszczędzić czas lub materiały - układają legary rzadziej niż zaleca producent. Skutki mogą być opłakane: taras zaczyna „sprężynować”, co z czasem prowadzi do trwałych odkształceń. Dodatkowo, jeśli legary nie są prawidłowo wypoziomowane, deski mogą się układać nierówno, a nawet ulegać naprężeniom podczas zmian temperatury.

Trzeba też pamiętać, że materiał kompozytowy - mimo swojej trwałości - „pracuje” pod wpływem zmian temperatury. Odpowiednie rozmieszczenie legarów zapewnia równomierne rozprowadzenie naprężeń i zapobiega deformacjom konstrukcji.

deszcz

Brak dylatacji - mała przerwa, wielki problem

Kompozyt, podobnie jak drewno, zmienia swoją objętość pod wpływem temperatury i wilgotności. Jeśli deski zostaną ułożone zbyt blisko siebie, w czasie upałów mogą się rozszerzyć i… nie mieć gdzie się podziać. Efekt? Wyginające się powierzchnie, wypchnięte elementy mocujące, a w skrajnych przypadkach - pęknięcia.

Dylatacje, czyli odpowiednie odstępy między deskami, są więc absolutnie konieczne. Dotyczy to nie tylko przestrzeni między poszczególnymi deskami, ale też odległości od ścian budynków, balustrad czy innych elementów stałych. Pozwalają one całej konstrukcji „pracować” w sposób naturalny, bez ryzyka uszkodzeń.

Niestety, ten błąd popełniają nie tylko amatorzy. Nawet niektórzy fachowcy zapominają o dylatacjach lub nie przywiązują do nich większej wagi. A przecież to jedna z podstawowych zasad montażu tarasów kompozytowych.

Nieprawidłowe mocowanie - siła ukryta w detalach

Choć systemy montażowe do desek kompozytowych zostały zaprojektowane tak, aby maksymalnie ułatwić pracę, to i tutaj nie brakuje błędów. Jednym z najczęstszych jest zbyt mocne dokręcanie śrub lub klipsów. Może to prowadzić do ściśnięcia desek, co zaburza ich naturalną pracę, a z czasem skutkuje trwałymi uszkodzeniami.

Zdarza się też, że ktoś - chcąc „ulepszyć” projekt - stosuje własne metody montażu, np. przybija deski gwoździami albo przykręca je bezpośrednio do legarów, ignorując system mocujący. Takie rozwiązania z jednej strony odbierają estetykę (bo widoczne śruby czy gwoździe psują efekt), a z drugiej - znacznie zmniejszają trwałość i elastyczność konstrukcji.

Trzeba pamiętać, że systemy montażowe nie są przypadkowe - są projektowane z myślą o specyfice kompozytu i jego właściwościach. Każde odstępstwo od instrukcji producenta to ryzyko problemów w przyszłości.

kompozyt na taras
deski kompozytowe

Taras bez spadku - mała rzecz, duże konsekwencje

Niektórzy inwestorzy - szczególnie ci, którym zależy na idealnie płaskiej powierzchni - rezygnują z wykonania spadku. To błąd, który bardzo szybko się mści. Bez odpowiedniego nachylenia woda deszczowa zaczyna się zbierać na powierzchni tarasu, tworząc kałuże, zacieki, a zimą - niebezpieczne oblodzenia.

Odpowiednio zaprojektowany spadek (zwykle ok. 1-2%) nie jest widoczny gołym okiem, a skutecznie odprowadza wodę poza obręb konstrukcji. To drobny detal, który znacząco wpływa na komfort użytkowania, estetykę oraz trwałość tarasu.

Użycie nieodpowiednich materiałów - oszczędność, która się nie opłaca

Czasem - z chęci zaoszczędzenia - ktoś decyduje się na użycie tańszych materiałów: zwykłych wkrętów zamiast nierdzewnych, innych legarów niż zaleca producent, albo komponentów niewiadomego pochodzenia. Taka decyzja może się szybko zemścić.

Elementy systemowe są dobierane tak, by współgrały z deskami kompozytowymi - pod względem trwałości, odporności i estetyki. Zastępowanie ich tańszymi zamiennikami może skutkować korozją, odkształceniami, a nawet utratą gwarancji.

Zaniedbanie pielęgnacji - kompozyt to nie cudotwórca

Wielu użytkowników tarasów z desek kompozytowych wychodzi z założenia, że skoro materiał jest „bezobsługowy”, to nie trzeba nic robić. Tymczasem także kompozyt wymaga odrobiny troski.

Regularne czyszczenie (zwłaszcza w wilgotnych, zacienionych miejscach), kontrola stanu mocowań, usuwanie zabrudzeń - to wszystko wpływa na wygląd i trwałość tarasu. Bez podstawowej pielęgnacji nawet najlepszy materiał straci z czasem swój urok.

Kiedy warto wezwać specjalistę?

Nie każdy projekt tarasu da się zrealizować samodzielnie. Czasem warunki terenowe, nietypowe kształty działki czy specyficzne oczekiwania inwestora wymagają wiedzy i doświadczenia. Konsultacja z fachowcem nie musi oznaczać dużych kosztów - często wystarczy jedno spotkanie lub projekt wykonawczy, by uniknąć wielu pułapek.

Specjalista doradzi, jakie materiały dobrać, jak zaplanować układ legarów, jak zadbać o spadek i odwodnienie. A jeśli zdecydujemy się na kompleksową usługę - zyskamy nie tylko fachowe wykonanie, ale i gwarancję jakości.

Co zapamiętać?

Budowa tarasu z desek kompozytowych to inwestycja na lata. Ale tylko wtedy, gdy każdy etap - od przygotowania podłoża, przez montaż, aż po pielęgnację - zostanie przeprowadzony z należytą starannością.

Najczęstsze błędy to: źle przygotowane podłoże, zbyt duże odstępy między legarami, brak dylatacji, niewłaściwe mocowanie, rezygnacja ze spadku, użycie nieodpowiednich materiałów i zaniedbanie pielęgnacji. Każdy z nich może prowadzić do poważnych konsekwencji - estetycznych, użytkowych, a często także finansowych.

Dlatego zanim przystąpisz do budowy - zaplanuj każdy krok, zapoznaj się z instrukcjami producenta i nie bój się zasięgnąć porady. Tylko wtedy Twój taras stanie się miejscem relaksu, dumy i radości - nie źródłem frustracji i nieustannych napraw.

Scroll to top